Rowerem

Rowerem

Potem jeszcze jeden osobowy, w przeciwnym kierunku, na koniec przez tory przemknęła lokomotywa luzem. Odczekałem na przejeździe 4-krotne zamykanie i otwieranie rogatek. Zanim przejechały samochody, szlabany znów opuszczano, więc stałem i czekałem. W końcu drogę otworzono i wróciłem do domu.

dodane na fotoforum: