na poprawę humorku:
Pewnego dnia spotyka miś zajączka, który ma na uszach prezerwatywy.
- Te, zając, co jest grane, po co ci te prezerwatywy na uszach?!
- Bo jestem smutny, mam kiepski humor i w ogóle...
- No dobra ale po co Ci te prezerwatywy na uszach?!!!
- Bo podkreślają mój ch..owy nastrój.
bunio 2010-11-25
A mój Misio siedzi w fotelu i nic nie wie o swoim święcie i niech tak zostanie;-))))))
ania57 2010-11-25
misiowa rodzinka:) dowcip niezle mnie ubawił:)))
Pozdrawiam i życze miłego i cieplutkiego wieczoru!
qwitek 2010-11-25
ileż sekretów i trosk dziecinnych wysłuchały misie, aż niektórym uszki oklapły, dzielni powiernicy dziecięcych problemów...
pozdrowienia dla wszystkich misiaków ;))
parvati 2010-11-27
Tak, miś to miś. Czy są tacy dziwni ludzie, którzy nie mają w domu ani jednego, choćby najmniejszego? :)
(komentarze wyłączone)