moje miasto...

moje miasto...

siłownia na świeżym powietrzu otwarta - zapraszam...

a to na poprawę humorku:

Góral przyprowadził swoja żonę będacą w ciąży na badania okresowe. Lekarz zbadał gaździnę, przyjął honorarium, pożegnał. Do gabinetu wchodzi mąż i pyta o zdrowie żony. Lekarz odpowiada: - No cóż, u waszej żony jest ciąża pozamaciczna.
Chłop zbladł i nerwowo sięga po portfel.
- Nie trzeba, gazdo, żona już płaciła.
- Panie doktorze, macie tu 100 tysięcy, i nie mówcie nikomu, że pozamaciczna, bo jeszcze chopy mnie wyśmieja, żem nie trafił tam, gdzie trza...

graziaw

graziaw 2010-12-29

Śliczna fotografia.....radosnego dzionka Małgosiu :):)

extensa

extensa 2010-12-29

witaj Małgoś - jak będzie czas to może i na siłownię wpadniemy?

bunio

bunio 2010-12-29

a widoki bajkowo bajeczne.............. cudeńko.......... buziaki

jadpaw5

jadpaw5 2010-12-29

Z wiosną dzieci wrócą tu z radością i zrobi się znów gwarno

pajdar

pajdar 2010-12-29

Ładna fotka ale przy tym śniegu na tej siłowni to można ducha wyzionąć .
I jak potem trafić gdzie trzeba.
Pozdrawiam.

sta26

sta26 2010-12-29

PIękna zima w parku - kolorowych snów życzę:)*

extensa

extensa 2010-12-29

a Ty co Małgoś? przecież zaraz miałaś 96.... i żadnej fotki??? a miło było naprawdę:)

krakus

krakus 2010-12-30

ha ha :)

(komentarze wyłączone)