Yad Vashem Izrael
podczas holocaustu zgineło 1,5 mln dzieci
wiele16 2011-03-27
To są miejsca, przypominające stworzoną przez niemieckich nazistów hekatombę sprzed niemal siedmiu dziesiątek lat. Ludzkość niczego się nie nauczyła. Kolejne rzesze dzieci giną niewinnie w imię niczego... Afryka, Azja, Ameryka Środkowa i Południowa...
Nas, Europejczyków, porusza tylko nieodgadnione zaginięcie trzyletniej dziewczynki w Hiszpanii, bo szeroko opisuje to prasa. Setki, tysiące bezimiennych, niewinnych dzieci w Sudanie ginie w wojnie domowej, z chorób, pragnienia lub głodu... A co z dziećmi w Chinach, Indiach, Kongo, Brazylii, Meksyku? Ha! Gdyby były producentami ropy naftowej świat by się pewnie upomniał o ich istnienie przy pomocy F16...
PS. "Dzieci urodzą się nowe nam..." śpiewał kiedyś Edmund Fetting słowami A. Osieckiej do muzyki K. Komedy. I znowu będzie fajnie!
inspira 2011-03-28
bardzo humanitarne i gleboko ludzkie obserwacje przedstawil wiele16 - chetbie bym sie pod nimi podpisal, gdyby byly bardziej precyzyjne, przynajmniej gdyby byla wylaczona z tej ponurej listy Brazylia.... zyje wiele lat w tym kraju i nigdy nie slyszalem o dzieciach umierajacych z glodu lub pragnienia... wlasnie ta Brazylia, ze swoim ogromnym i jeszcze niezagospodarowanym kompletnie terytorium, ma jedna z najsprawniej dzialajacych struktur opieki spolecznej na swiecie - najbiedniejsze, bezrobotne rodziny, a zwlaszcza wieloletnie otrzymuja miesieczny zasilek rzadowy, wystarczajacy zeby godnie zyc, panstwowa sluzba zdrowia jest bezplatna, wszystkie, powtarzam wszystkie dzieci maja dostep do szkol, wlasnie ten kraj przezywa jeden z najbardziej stabilnych rozwojow ekonomicznych planety, godny pozazdroszczenia dla wielu krajow europejskich, nawet tych z Unii Europejskiej......
przepraszam krisna za wykorzystanie miejsca przeznaczonego na komentarze do jego wspanialych fotografii, przepras...
inspira 2011-03-28
ups. mialo byc wielodzietne
inspira 2011-03-28
.... przepraszam wiele16 za smialosc korygowania tekstu, ale lubie bronic prawde i przy okazji kraj w ktorym zyje....
pozdrawiam
wiele16 2011-03-28
inspira -> Nie jestem żadną alfą i omegą - nie masz mnie za co przepraszać! Przecież mogę się mylić. ;o))) Zerknij jednak choćby na to:
http://www.maitri.pl/gazetka/my_02/html/brazylia.htm
Nie byłem w Brazylii i swą wiedzę opieram na tym co czytam w publikatorach i co oglądam w TV. Ostatnio czytałem wspomnienia jednego z najsłynniejszych piłkarzy brazylijskich (kończy swą wielką światową karierę). To co opowiadał o swoim dzieciństwie nie napawało optymizmem... A może w ciągu ostatnich 10-ciu lat coś się diametralnie zmieniło? Gdzie zatem leży prawda? Komu wierzyć? ;o)))
osiata 2011-03-28
to było bardzo mocne doświadczenie. nie mogłam się powstrzymać od łez... biedne dzieciaczki :(
piwolub 2011-03-29
Straszne są te fakty :(((
Niestety Adolf z pełną premedytacją to wszystko organizował. Bardzo chory człowiek !
aisha7 2011-03-30
szkoda tylko ,ze historia lubi sie powtarzać...patrzac na ostatnie wydarzenia na bliskim wschodzie..stwierdzam,ze niczego sie nie nauczyliśmy przez te lata.....a zdjecie robi wrażenie.....