[7903192]

* dzien jak zwykle zaczal sie od slynnego "o cholera, juz 8h45h!!"...po czym pancio wyskoczyl z lozka i po 20 min juz go nie bylo...
Pancia leniwie, ale z nasza eskorta, poczlapala do kuchni... co jak co, ale podgryzanie lydek zawsze pomaga i pancia bezblednie trafia do szafeczki z naszym zarelkiem.
Poranki maja to do siebie, ze w ogrodku, po calej nocy, mozna znalesc fajne rzeczy. Jakies nowe listki, zeschnietego pajaka, ktorego w tajemnicy przed pancia tresowalem od lipca, slimaka, a nawet stara kromke chleba zgubiona przez jakies ptaszysko.
Ale najbardziej na swiecie, zaraz po sniadanku, po rzucaniu myszka, po kulaniu jabluszka, po rozkopywaniu grzadki, po polowaniu na laciata....uwielbiam robic panci prezenty. Kiedys przynosilem patyczki, no ale sami powiedzcie co panci po takich patyczkach? Kwiatuszkow nie moge dotykac, bo laciata syczy i zaraz kabluje panci....najfajniejsze prezenciki to..
No wlasnie, pancia jak zwykle w loziu popijala swoje poranne cappucinno kiedy przynioslem jej najladniejszy na swiecie prezencik. Polozylem go cichutko i zawolalem. Nic. Zawolalem jeszcze raz..."oj Caracas, daj skonczyc rozdzial", "juz, no juz", "o jejku, jeszcze 5 min, ok?"..."no dobra, ide"...juz dumny niczym...kocur ( tak w ogole to powinno sie mowic "kocur" a nie "paw" ) czekalem na nasza poranna zabawe, kiedy rozlegl sie krzyk: "Aaaaaaaaaaa,coo TO ma byc???!!", "zabieraj to!!!", "kocur, niech ja cie dopadne!!!", "aa fuj, fuj, bleee"...reszte oczywiscie ogladalem spod schodow, chociaz do tej pory nie rozumiem jak pancia nie mogla polubic mojej wspanialej dlugasnej dzdzownicy. Zreszta zrozum kobiete!

lulka1

lulka1 2009-11-24

hahahaha mój poprzedni kot Alex przynosił mi w podarunku myszy i pół biedy jak martwe były gorzej było z tymi żywymi które uciekły i my musieliśmy je łapać ...raz przyniósł też żywego wróbla w pysku .

jomi67

jomi67 2009-11-24

no właśnie...;)

tina89

tina89 2009-11-24

hahaha fajny prezent:))) wcale się nie dziwie, że krzyczała bo dżdżownice są okropne:)

atessa

atessa 2009-11-24

Rewelacja :D

iguss15

iguss15 2009-11-24

hehe ale super kocio ;) zapraszam do mnie:)

oclara

oclara 2009-11-24

i co i jeszcze oczekiwales buzi w noseczek rozowy tiaaaaa -

dzaga

dzaga 2009-11-24

Urzekła mnie ta historia :)

ankaaa

ankaaa 2009-11-24

Miłego wieczorku i spokojnej nocki :))

kicia85

kicia85 2009-11-24

Agnieszko z wielką przyjemnością czytam te Twoje teksty pod fotkami ...Miłego wieczorku Pozdrawiam serdecznie

kkrzys

kkrzys 2009-11-24

...kotek jeszcze nie, malutka zmiana planów. Taka życiowa przeszkoda.

tenshii

tenshii 2009-11-24

A bo ta Pancia to taka mało wrażliwa jest :P
Taka piękna tlusta dżdżownica i guzik :(
Buziaczki

kasik84

kasik84 2009-11-24

kocur piękny a o opisie nawet nie wspomnę:) mój futrzak przynosił mi żaby ;)

slonko3

slonko3 2009-11-24

Najdroższy prezent a Pancia nie docenia....
Moja Kota przynosi latem (maj-wrzesień) nornice, bo wtedy mieszka na działce letniej...

missgie

missgie 2009-11-24

Kocur- to brzmi dumnie!

fanabe

fanabe 2009-11-24

cóż za strrraszna historia ;)

bajka11

bajka11 2009-11-25

NO WIECIE CO LUDZIE!!!!!! takiem prezentem wzgardzic!!! toz to zniewaga, obraza kociej dumy, phiiii ......

lazuli

lazuli 2009-11-25

Piękny kotek!
Opowiadanie też bardzo ciekawe!!

edytka

edytka 2009-11-26

hahahahahahahhaha dobre !!!!!!!!!

marrgok

marrgok 2009-11-27

hi hi... uwielbiam te Twoje kocie opowieści... a prezenty... teeeż dostawałam... od Mrukola... zawsze po nocy coś przytargał do domu... a ja kombinowałam jak tu się ich pozbyć tak, żeby nie urazić kociej dumy i dać poznać że to paskudne... pozdrawiam wszystkie kicie... Ciebie Kromisiu również...
:o))

alesana

alesana 2009-12-09

normalnie uwielbiam Twoje kocie opowieści ; ) . Ja na razie nie doczekałam się żadnego prezentu, ale poczekam do wiosny. Poprzedni kot, Gustav przynosił mi .. jaszczurki, dżdżownice, myszki raz przyniósł nie wiem skąd rybę . Martwą co prawda, ale rybę . Zastawiam się do dziś skąd ją wytrzasnął . ;]

dodaj komentarz

kolejne >