krys09 2011-01-25
kliniczna
Najpierw było
w tunelu światełko
z czasem się stało łuną wielką
odeszły w niebyt wszystkie zmartwienia
zostały za mną
mnie już tam nie ma
i nie znaczyło
co kiedyś było
przede mną raj
każdemu Boże tak przejść tam daj
w raju jak w raju
to sami wiecie
ciepło i słońce
i koniec końcem
jak na obrazkach braci jehowych
lew idzie obok chrześcijanina
bo innej opcji
podobno nie ma
a potem nagle
pogasły światła
prosty korytarz
gdzieś się zagmatwał
gdy w tamtą stronę prościutko było
teraz się przejście
jakoś zwęziło
zatorów pełno na mojej drodze
i z jakim bólem na świat przychodzę
ciężko opisać
to nawet wierszem
mimo że chęci mam jak najszczersze
bo kto mi powie z jakiej to racji
tak trudny bywa
powrót z wakacji
Dziękuję Dorotko Jak zwykle Zora2 ma rację, słownik mi podkreślił, ale nic nie dał w zamian. Dziękuję Zora
Napisany 2011-01-13
Autor: Kryha 5 z 12 poziomów
Tematyka: Życi...
