W ostry mróz chłopek wiózł
Z lasu chrust na wozie ,
Skrzypi coś , oś nie oś ,
Trzaska chrust na mrozie .
Tężał mróz , wicher rósł ,
Pędząc jak sto koni
Trzeszczy wóz , trzeszczy mróz ,
Chłop zębami dzwoni .
Szkapa : brr ! Chłop jej : prr! -
A podwozie zgrzyta ,
Gwiżdże wiatr , śwista bat ,
Stukają kopyta.
Chrzęst i brzęk , zgrzyt i stęk ,
Hałas jak w fabryce !
Mniejszy mróz , lżejszy wóz
Przy takiej muzyce.
Jest to wierszyk z mojego dzieciństwa , którego nauczyła nas Mama , kiedy trzeba było się rozgrzac kiedy mróz był , oj był tęgi ...
A to widok z mojego okna - mróz trzyma !!!
Na rozgrzewkę wszystkich gości gorąco pozdrawiam .
k.t.
dodane na fotoforum:
monik7 2010-01-23
fajnie
ciepłej soboty :)
daga4 2010-01-24
śliczna kompozycja ......(wierszyk świetny)
dziekuję za pozdrowienia cieplutkie Krysiu
to czuć :-))))
ściskam Was mocno i pozdrawiam gorąco :-)))))
miziam Kazika