wilk

wilk

Mam tylko dwoje oczu, dla tej śnieżnej zawiei,
Mam tylko sierść nastroszoną, przeciw chłopskiej breji.

Na nic mi pazur w śniegu, na nic mi kły przeciw broni,
Uciekam w krąg Twojej świecy, niech jej blask mą siłę odnowi.

Bo mam tylko wilczą skórę, i nic ponad to, przeciw światu,
Futrem tylko siebie okryję, nie ocieplę nią serca bratu.

Bo mam tylko oczu dwoje, co prawdę mi przekłamują,
Słuch i węch który mylą, i myśl, którą otrują.

Nie mam jak człowiek ten wielki,
co czynić mnie chce, to co wrogu,
Szansy na win mych poprawę
i do dobrych uczynków dłoń obu.

Nie zostawiaj mnie Pani na dłużej,
niż sięga skraj mojej suszy,
Bo mam tylko w Tobie obronę,
bo bez Ciebie braknie mi duszy.

gosiadu

gosiadu 2008-06-04

prawie jak żywy:)

anika4

anika4 2008-06-04

Łał......no można się bać,że zaraz się poruszy...))

(komentarze wyłączone)