Shiri ;)

Z dziś ;)
No więc dzisiaj pojechałam na konie (ostatni raz to jeździłam przed świętami). No i jeździłam na Thorze . Taa, to było wspaniałe . Był zastęp i ja jechałam jako prowadząca i później jak był galop to Dunkierka prześcignęła go i ten zaczął na początku brykać a potem stanął takiego wielkiego i wysokiego dęba ta ja go jeszcze pociągnęłam za wodze ześlizgnęłam się z siodła i poleciałam na plecy a ten też się wywalił tyle że na bok (chyba nie widziałam tego bo leżałam na ziemi) Nic się mu nie stało tylko był przestraszony i potem tylko trochę brykał jak coś. Eh plecy mnie masakrycznie nawalają. Potem wsiadłam na Shiri bo musieli nagrać filmiki i porobić parę zdjęć bo ona na sprzedaż jest ;) I potem z dziewczynami wzięłyśmy Iskierkę i pociągała nas na sankach :D Super jej to wychodziło ! Nawet w galopie :D Heheh i brykała trochę :D Super było ;) Ta, i ja zgubiłam telefon ! ;( Kurdeeee ! Coś mi się zdaje że jak leciałaś z Thora to musiał mi wypaść bo go w kurtce miałam . Po prostu super ! I jeszcze od tego zimna się wyłączył ;( Jedna wielka masakra !

Juto WOŚP a ja jestem wolontariuszem ;d O 8:15 muszę być już w szkolę . Pewnie mocno zmarznę .

Mam dużo zdjęć z dziś więc mam co dodawać ;)