Bordowa różyczka...

Bordowa różyczka...

Kochani kupiłam je w markecie po przywiezieniu do domu okazało się że łodygi mają zmarznięte.Przycięłam i ciekawe co z tego wyjdzie...

tomek13

tomek13 2011-03-01

dziękować Gosiu:))

anet00

anet00 2011-03-01

Ale pączki ocalały, to pewnie odrośnie

evanes

evanes 2011-03-01

no ja mam nadzieje ze sie uda ja odratowac:]
milego wieczoru!

evanes

evanes 2011-03-01

w sumie to kaczka ze skrzydlami mewki:D:D:D:D:D:D:D:D

evanes

evanes 2011-03-01

a no:D tak wiec mamy nowa rase kaczek - mewokaczka:D

syla72

syla72 2011-03-01

te różyczki nie bardzo trzymają się w domu niestety

kukura

kukura 2011-03-02

syla72-mam w pokoju 18 stopni mam nadzieję że do wiosny wytrzymają w takich warunkach...;D

eporemb

eporemb 2011-03-02

Uśmiech jak słońce niech ozłaca Twoje serduszko
i mieni się w nim jak tęcza kwiatów na pachnącej
szczęściem łące...buziunie...;***)))
Pozdrawiam bardzo serdecznie.

szalon

szalon 2011-03-02

Pozdrawiam -)wypuści nowe i zakwitnie Ci pięknie

baska46

baska46 2011-03-02

Pięknie pozdrawiam ...

tomek13

tomek13 2011-03-02

niemal spałem jak dziecko:)))

gabi44

gabi44 2011-03-02

więc poczekamy :) i miejmy nadzieję że odbiją:):)

teresa9

teresa9 2011-03-02

Powinno sie udać. Chyba ze 3 lata temu dostałam dwie, które w domu natychmiast zatraciły swoje walory dekoracyjne i nawet chciałam je wyrzucic, ale posadziłam do ogródka i tam kwitną. Nie są oczywiście tak atrakcyjne, jak róże normalnych rozmiarów, ale jako ciekawostka mogą być.

ada19

ada19 2011-03-02

Dojdzie do siebie

bisia123

bisia123 2011-03-04

Myślę że wszystko powinno być ok. :) Najważniejsze są korzonki. Teraz tylko jakieś witaminki i różyczka będzie cieszyć oko. :)

dodaj komentarz

kolejne >