Wchodzę do ogrodu po warzywa do obiadu a tu taki widok...Czemu one są takie kruche ;/
dodane na fotoforum:
gary77 2012-08-27
Szkoda widok żałosny
T o psotna wichura-czyli powietrze,któremu
się bardzo śpieszyło-pozdrawiam gorąco w chłodny dzień
adusiaz 2012-08-27
Taaaa... "niższej.." Terefere. :)
Ja też co roku mam giganty i w tym roku poszukałam niższej. Ponoć miały rosnąć do 50 cm. Kolorowa odmiana jakaś.
Najniższe mają ok 1,5mtera. :)))
adusiaz 2012-08-27
Raczej nie ma sensu. :) Mój najwyższy ma chyba ze 3 m. :)) Śmiałam się że ma syndrom wyższości i chce czereśnię przegonić. :)
adusiaz 2012-08-27
Jak się całkiem nie złamał i nie przewało włókien w łodydze, to go uratujesz, tylko podeprzyj go na sztywno.
jolcia5 2012-08-27
tja..wiatr to taki gitarzysta ..co gra na wszelkich liściach...widocznie instrument za słaby stąd obraz nędzy i rozpaczy..ale nie ma się co Małgoś smucić..napatrzyłaś się już na urokliwe krzaczki i kwiatki:) niedługo znów wiosna:) buziaki ślę..uszka do góry:D
kuba52 2012-08-27
Wiatr potrafi narobić szkód oj, potrafi.Pozdrawiam serdecznie i miłego popołudnia życzę.
bisia123 2012-08-27
O dziwne, bo ja zawsze obsadzam nimi delikatne warzywa :) aby im wiatr nie dokuczał... I żeby słoneczniki brały ten największy podmuch wiatru na siebie... Moje strasznie ucierpiały po gradobiciu :(