po powrocie z pracy nie wiedziałam czy smiać sie ,czy płakać.Działali wspólnie ,kot otwarł drzwi do pokoju ,a pies rozszarpał moją poduszkę
baja7 2007-10-16
Nelka.. jestem oburzona! Jak możesz oskarżać takie niewinnie wyglądające stworzonka... A masz świadków? Ja przypuszczam, że to Ty sama być może podarłaś sobie poduszkę... i teraz na te biedactwa... na te aniołki zwalasz winę:) :))))))))))
edulka 2007-11-03
pozszywałaś, czy kupiłaś nową poduszę?