...nocne bajanie...

...nocne bajanie...

Na wybrzeżu uduszonym przez płynące drzewa
Dymi zmierzchu niebieski opar
Alejami przechodzi śpiewny, wielki cień
Przed puste lustro zmierzchu przychodzę co wieczór
Gdy podróż przekroczy czas...
Na gąbkach lagun zadymi różowym deszczem
W ten dzień ukryty za brzegiem spojrzenia
Znajdę cię na polanie nie przewidzianej przez przestrzeń
K.K.B.
https://www.youtube.com/watch?v=-ywL_zokELE