Moja walka z kilogramami.

Moja walka z kilogramami.

Od 19 lipca jestem lżejsza o 10 kg. Chciałam się podzielić z Wami moim sukcesem. Moja walka trwa nadal. Jak sobie poradzę ... Zobaczymy. Chętnie służę radą i wysłucham podpowiedzi. Serdecznie pozdrawiam.

jaworr

jaworr 2012-11-03

Witam Cię Lenko, świetnie wyglądasz....przydałoby i mnie trochę stracić kilogramów.... ale kuszą mnie słodycze...:))
Życzę miłego wieczoru sobotniego,...:)

lenka58

lenka58 2012-11-03

Dziekuję Elu. Tez mi bardzo brak słodyczy. Najbardziej chyba .

oriola

oriola 2012-12-19

A ja podjadam słodycze i też walczę o kilogramy.Wprawdzie nie stosowałam diety cud ale 10 kg zrzucam w dwa miesiące latem.A na jesieni wracają.Najszybciej chudnę na długich spacerach w mojej okolicy.Wyprowadzam moją pitbulkę na pola i chodzę miedzą.Nim tam dojdziemy wychodzą ze mnie siódme poty.Moja pitbulka w domu zachowuje się jak by była dzidziusiem.Na spacerach pokazuje kim naprawdę jest a ja mam wrażenie jak bym ciągnęła furę z węglem.A jak już jesteśmy w polach ona lata jak szalona a ja ledwo dycham..Spacer średnio trwa dwie godziny.NAPRAWDĘ WIDAĆ WYNIKI.DODAM JESZCZE ŻE JA WYTRWALE KROCZE ''RAZ DWA,RAZ DWA''.Organizm zaczyna lepiej pracować i ja lepiej funkcjonuje.Zmuszałam się kiedyś do gimnastyki ,ale nic to nie dało bo zmęczenie organizmu w jednym dniu biernie mnie nastawiało do ćwiczeń.Polecam więc spacery i szybkie marsze w polach i codziennie a rezultaty będą widoczne a i samopoczucie doskonałe.HEY

dodaj komentarz

kolejne >