razdwa3 2016-06-15
100 psich lat chłopaku! :)
razdwa3 2016-07-01
Re: Asiu, początki zwyrodnienia nie dają namacalnych symptomów, że choroba się rozwija. Jest podstępna i genetyczna. Robiliśmy RTG - początki spondylozy odcinka lędźwiowego, ledwo widoczne na zdjęciu. Leczenie: tylko objawowe, gdy go boli czyli w naszym przypadku po szaleństwach Ringusia: niesteroidowe leki przeciwzapalne i przeciwbólowe, witaminy z grupy B, i wspomagające: glukozaminę (neutralizuje czynniki niszczące chrząstkę stawową) i chondroitynę (budulec chrząstek, który hamuje też działanie enzymów niszczących chrząstki stawowe). Na razie tyle... No i ograniczenie szaleństw (na razie z tym mamy kłopot).
Ringuś był badany w kierunku babeszjozy, boreliozy i nicieni - wyniki negatywne.
razdwa3 2016-07-01
Piszesz: „...wiem, że może uciskać się nerw ( który zresztą leci w łapie) ale to nie ma znaczenia wtedy czy jest mało ruchu czy dużo, ucisk to ucisk.. chyba”.
Nie zawsze jest ucisk na nerwy. Gdy kostne wyrostki są umiejscowione brzusznie to nie ma ucisku, w pozostałych wypadkach (umiejscowienie boczne i grzbietowe) są uciskane nerwy i pojawia się kulawizna czy niedowład i ból. Szaleństwa nie są wskazane, ruch tak...
