jest czerwiec.
w maju \"naszym maju\" zapomnieliśmy o wszystkim.
zapomnieliśmy o wielu chwilach. o naszej czereśni i o naszym dywanie.
to przecież 7 lat.
a potem przypominając Jemu ze przecież był i 9 maj, a zaraz potem że przecież dziś jest 28 maja....najpierw ogarneła mnie wściekłość...
a chwilę później On mówi że pamięta.
9 maja padał deszcz.
a 28 maja zaczeły dojrzewać nasze czereśnie.
dzisiejszego roku nasze czereśnie nie są już takie słodkie tak wtedy 7 lat temu.
wiosna była deszczowa a słońca tylko tyle by zdołało osuszyć liście.
mimo złej aury czereśnie przechodzą przez gardło a nasz syn mówi że czereśnie są pyszota.
tego chyba chciałam.
tego przecież chcieliśmy.
kubusp 2016-06-10
Życie niestety...skorupa wyobrażeń o nim pęka wraz z czasem...okazuje się że nie jest takie jak ideały z młodości...mimo tego życzę pięknych chwil