Pod Wieszczem, Kraków

* Uliczny grajek w moim mieście *

\" Na głównej ulicy w mieście mi znanym
Po której tłum ludzi przemyka,
Słychać jak rano, w południe, wieczorem,
Rozlega się piękna muzyka.

I słucha jej każdy, dorośli i dzieci,
Malarze, artyści, poeci, bo czują przez skórę
I słyszą wyraźnie, że z dźwięków jej dusza wciąż leci.

Na głównej ulicy, przy skwerze w tym mieście,
W paletku przez mole wyżartym,
Stał człowiek niewielki i skrzypce miał
w dłoni,
A w drugiej miał smyk, lecz wytarty,

Grał, oczy zamknięte, natchnione oblicze.
Nie czekał na bisy czy kwiaty,
Grał to, co mu dusza uparcie mówiła,
I nie chciał za grę swą zapłaty.

Dlatego północą, gdy idę ulicą,
Tym skwerem i w znanym mi mieście,
Choć grajka już nie ma, to słyszę muzykę
Tą, której on stał się już wieszczem.\"

* Karol Jan *
* internet *

dodane na fotoforum:

• Kraków