Pewnego dnia, w Koluszkach,
Cichutko, na paluszkach
Zbliżył się do mnie kot bury,
Wysunął groźnie pazury
I rzekł ze złością: „Mój panie,
A cóż to za zachowanie?
Pisał pan bajkę po bajce,
O jakiejś tam pchle-szachrajce,
O sowach, o dzięciołach
I o wołach —
Wałkoniach,(...)
A przecież kot, proszę pana,
To postać powszechnie znana.
To pożyteczna istota,
A pan wciąż pomija kota!
Jakiż pan przykład daje?
Cóż to za obyczaje?
Żądam teraz niezłomnie:
Proszę w domu siąść na kanapie
I wiersz napisać o mnie,
A jak nie - to panu oczy wydrapię!”
Tak mówił do mnie kot bury
Pokazując pazury.
Cóż tedy robić miałem?...
W Warszawie, po powrocie,
Siadłem i napisałem
Właśnie ten wiersz o kocie.
* Jan Brzechwa *
lidia23 2015-02-17
fajnie ,spokojnie sobie siedzi:)
dzisiaj jego Święto:)
re:ok:)
ale znając życie -ja wytrwam około tygodnia:)
tylko raz mi się udało-jadłam to samo tylko w mniejszych ilościach..i schudłam 13 kg..wszyscy mi mówili abym więcej nie chudła bo już źle wyglądam..
katka12 2015-02-17
czy dziś jego święto?
elen52 2015-02-17
Pięknie.....przypomniałaś mi już zapomniany wiersz a dziś w święto kota trafiony w 10-kę.....pozdrawiam :))
trawnik 2015-02-17
I bardzo dobrze że napisał :)
Bo zdolny z niego poeta był.
I kota byle czym, nie zbył :)))
Pozdrawiam serdecznie :))
maj56 2015-02-19
Milutkiego popołudia i wieczoru Ci życzę kochana--pozdrawiam serdecznie:)))pięknie uchwycone:))
mery50 2015-02-23
Oj lubiło się bajki gdy się dzieckiem było.
Teraz też lubimy a zwłaszcza czytać i opowiadać dzieciom i wnukom.
oskos12 2015-03-03
no i kotek odpoczywa po trudnym dniu