moje życie jes jak wielki kosz na śmieci... same ścierwa, i gdzie niegdzie jakiś skarb się trafi.
... od miesiąca cieszyłam się na wolne w poniedziałek.wolne na pójście do lasu z piesem i szczurosławem... wolne,które mi chamsko zabrano "bo praca jest ważniejsza od przyjemności i rodziny"...
mam ochotę pizdnąc wsio i iść w pissssdu...tyle, że nie ma gdzie i kiedy... ;(
ulaiza 2011-10-30
Ale było zajebiaszczo....ech...kiedy znów???:))
bloody1 2011-11-01
...przyjemność?? ...rodzina??
...liczy się tylko korporacja!!! :((
...a mogło być pięknie i beztrosko...z piesem i Szczurosławem!!! ihihihiihi
tomek13 2011-11-18
haha....miałem tylko dwie godzinki na wycieczkę po okolicach dworca....w oczekiwaniu na pociąg.