Z niedzielnego "rowerowania"

Z niedzielnego "rowerowania"

To nie ja mu uszkodziłam nóżkę.
Byłam zdziwiona, że tak spokojnie znosi moje próby uwiecznienia go na foto, pomyślałam, że wygrzewa się na słoneczku. Że jest ranny zobaczyłam dopiero w domu jak wgrałam na komputer.

dodane na fotoforum:

kubryg

kubryg 2011-09-27

no tak, właśnie dlatego warto robić fotki, czasami coś nam umyka, pozdrawiam serdecznie :)

dodaj komentarz

kolejne >