Kraków

Kraków

Pogrzeb starego Rotszylda. W orszaku pogrzebowym skromnie ubrana Żydówka zalewa się łzami i głośno lamentuje.
– Czy nieboszczyk był pani krewnym?
– Nie, nie był krewnym – odpowiada łkając kobiecina – I właśnie dlatego płaczę!

dodane na fotoforum: