weekend podobno się zbliża .....

weekend podobno się zbliża .....

.... Więc jedni pakują tobołki i ruszają w drogę, a inni snują plany na efektywne spożytkowanie wolnego czasu od pracy zarobkowej... tak jak ja na przykład.
Moi drodzy: ogród wielki, a ochotników mało. Jeszcze nie czas zasiewów co prawda, ale prace porządkowe najwyższa pora poczynić. O ile zmienna pogoda nie popsuje mi planów .... oby nie!
Nareszcie pogimnastykuję się porządnie na świeżutkim powietrzu, a zakończę dzień odpoczywając przy ognisku. Nie obejdzie się bez pieczenia kiełbasek na patykach - mniam :-P

Foto- wspomnieniowe: most w Pilichowicach.

(komentarze wyłączone)