radosne oczekiwanie

radosne oczekiwanie

Aniołek jakby śpi, a ja po nieprzespanej nocy jak nakręcona. Wypiłam tylko jedną kawę i przysięgam: żadnych wspomagaczy, dopalaczy i jakichkolwiek wzmacniaczy organizmu.
Nawet coca-coli nie napiłam się. Co się dzieje???
Czy dziś będzie kolejna bezsenna noc? .... Wiem, jestem niedotleniona od tego ciągłego siedzenia w biurze. Od jakiegoś czasu marzy mi się zmiana pracy, ale z tego, co lubię robić, w żaden sposób się nie utrzymam. Najchętniej poszłabym na emeryturę. Wtedy miałabym czas na moje ulubione zajęcia i nie stresowałabym się, czy zarobię na ZUS, czynsz i inne rachunki.

annabru

annabru 2015-12-07

Wydaje mi sie ,że to niezbyt radosne oczekiwanie.Raczej z rozterką i może strachem przed zmianą.

(komentarze wyłączone)