no i gitara ;]

no i gitara ;]

wieczorkiem prosto z pieca, tymbark i schodki bardzo mi się podobały, pogadałyśmy sobie z moją najlepszą na świecie Kinią ;*

nocna rozmowa z tym 'co zaszło już' była jak dla mnie bardzo pouczająca. teraz wiem doskonale jak się czuje, ale i tak nie rozumiem po części. życie jest krótkie. trzeba czerpać garściami - epikureizm, żeby tylko nie doprowadzić do hedonizmu i jest git :))
może pomoże. ma pomyśleć. zgodzę się z jakąkolwiek decyzją, bo potrafię wydobyć choć odrobinę empatii, żeby zrozumieć jego postawę.

rano(tss) czyt, 13 z Patrą na miasto wybyłam, w poszukiwaniu okularów przeciwsłonecznych, niestety mamy określony ideał i żadne nam się nie podobały.
później lody i do mnie... za bardzo nam się chciało spać niestety.

wieczór zapewne znów ten sam, czyli rynek/schodki/dworek i do domuu.
monotonia? to tylko pozory.

strasznie boli mnie głowa.

ollsz

ollsz 2010-07-08

mam takie sameee <:

dodaj komentarz

kolejne >