Chlebek \\\"na oko\\\"

Dlaczego \\\" na oko\\\"? ...bo przepis powstał w trakcie wyrabiania ciasta z tego co było w domu.Tak ogólnie to raczej nie piekę chleba.Może zdarzyło się to ze 4 razy i zawsze zgodnie z przepisem.Tym razem zaszła pilna potrzeba, a tu nie było produktów do już sprawdzonego przepisu.No cóż...trzeba było sobie jakoś radzić.Otworzyłam szafkę i wyciągnęłam wszystkie produkty jakich mogłam użyć do tego wypieku i tak oto powstał ten chlebek.Przepis zanotuję pod zdjęciem aby pozostał dla potomnych ;) Może komuś się przyda :)

Przepis:
3 szklanki mąki tortowej
1,5 szklanki mąki żytniej razowej
ok. 300 ml wody
ok. 1,5 łyżeczki soli
2 łyżki oleju rzepakowego
ok. 4 łyżek ugotowanych ziemniaków (pozostałych z obiadu)
5 dag drożdży świeżych
1,5 łyżeczki cukru

Drożdże z cukrem,odrobiną wody i mąki rozetrzeć na papkę i pozostawić do wyrośnięcia.
W misce połączyć pozostałe sypkie produkty.Dodać ziemniaki rozgniecione widelcem, olej, wyrośnięte drożdże i dolewając ciepłą wodę wyrabiać ciasto najpierw drewnianą łyżką potem ręcznie do momentu odstawania ciasta od ręki.Wyrobione ciasto przełożyć do 2 małych keksówek delikatnie posmarowanych tłuszczem i posypanych otrębami pszennymi.Pozostawić do wyrośnięcia.Gdy blaszki wypełnią się ciastem wstawić do rozgrzanego piekarnika i piec w temperaturze ok 200 stopni Celsjusza przez około 50 minut. Po upieczeniu wyjąć chleb z blaszek najlepiej na kratkę i pozostawić do wystygnięcia.Jeśli skórka za mocno się przypiecze jak w moim przypadku można posmarować przegotowaną wodą, to zrobi się miękka.Chlebek jest smaczny.Na pewno zrobię go jeszcze nie jeden raz, ale dam mu trochę więcej czasu na wyrastanie.