Zrób mi krzyż...

Zrób mi krzyż...

czyli prośba dobrego kamrata o uszykowanie mu jakiegoś zacnego, nietypowego krzyża na ścianę :)
Przedstawiłem mu pomysł zrobienia krzyża wzorowanego na prawdopodobnym krzyżu św. Wojciecha który lezy w gdańskim muzeum. Projekt zaakceptował.
I tak po dodaniu mojej maniery, wyszła taka oto rekonstrukcja :)
Materiał to czarny dąb. Całkowite ręczne wykonanie bez użycia elektryczności. Deseczki rwane, ciosane z większych. Ostawiony ich naturalny kształt po pękaniu wzdłuż słoi (czyli kształt nieco losowy), potem ręczna obróbka, oszlifowanie, polerowanie, dłutowanie, łączenie, gwożdzenie i zamontowanie starej malutkiej skromnej stalowej nabijki :)
Politurka z niczego innego jak z wosku pszczelego.
To tak dla odmiany, małe międzykoleżeńskie zleconko.

dodane na fotoforum:

ptasiek

ptasiek 2012-05-10

Fajny ^^ Łączenie symbolizuje koronę cierniową ? ^^ Takie sprawia wrażenie ^^

mahon

mahon 2012-05-10

Nie wiem co symbolizuje hehe. ten krzyż św. Wojciecha miał coś podobnego na złączeniu, wiec szukałem w swoim wiaderku skarbów czegoś podobnego. Ale całkiem prawdopodobne :)

xaviera

xaviera 2012-05-10

dziękuję za odwiedziny :)

pozdrawiam i miłego dnia życzę

mikael

mikael 2012-05-10

piękna robota
patrząc na każde kolejne zdjęcie, a już zwłaszcza takie; nachodzi mnie coraz większa ochota, żeby też sobie coś u Ciebie zamówić

coral81

coral81 2012-05-11

jestem pod wrażeniem chylę czoła.........Pozdrawiam

dodaj komentarz

kolejne >