Już coraz bliżej niż dalej kolejnego roku, tydzień do świąt...Niektórzy prezenty kupili inni tak jak ja czekają na cud i nagły przypływ gotówki :) ale może jeszcze nie będę was wprowadzała w świąteczne klimaty bo za bardzo się rozmarzycie i lekcje nie będą odrobione, a dom nie posprzątany :P
Na zewnątrz zimno, mleko, że nic nie widać, ale śnieg chyba nie chce przyjść, spóźnia się, a ja kocham patrzeć na niego nocą <nie zmienia to faktu, że nadal nie lubię zimy>