Wspinanie mozolne kamień po kamieniu jest wbrew pozorom przyjemniejsze niż ...zejście w dół. Dlaczego? każdy kto tak się wspina zna odpowiedź...
gabtro 2008-01-21
Pięknie prezentują się te skały na tle błekitu.
wspaniały widok.
Pozdrawiam serdecznie
kamienny 2008-01-21
Dziekuje,lubie takie wyzwania...postaram sie nie zawiesc:)
blaack 2008-01-21
....kamienie jak schody do nieba...świetnie zrobiłaś tą fotkę....pozdrawiam
teresa7 2008-01-21
Marny ze mnie wędrowiec ale wiem o co Ci chodzi:)))
Schodzenie w dół jest faktycznie "mniej przyjemne".. odczułam to na własnej skórze niejednokrotnie...:))
and65 2008-01-21
Dobranoc.........:))))))))
Pozdrawiam
Andrzej znad Wisły.....
eljot60 2008-01-21
lubię dreptać kamienie, nawet jeśli są kamiennego ;-)... dobranoc Iwonko :)
ps. schodząc obciążenie na stawy kolanowe jest znacznie większe (zwłaszcza jak się chodzi z plecakiem) ... co dla nieprzygotowanego góroczłapa szybko objawia się bólem rodzącym dyskomfort przy wędrówce ....
an369 2008-01-22
:)pozdrawiam:)
dobrunia 2008-01-22
a mi właśnie przy zejściu bardzo dało się we znaki, odnowiła się kontuzja kolana, a bandaże elastyczne zostały w domu...usztywniłam nogę podkoszulkiem...:))...tak ,że Krywań zapamiętam do końca życia
andrzej65 2008-01-22
bardzo ładne zdjęcie Iwonko, kochasz góry i wspaniale je pokazujesz, dostrzegasz ich piękno w tylu różnych miejcach:)
jantaria 2008-02-04
Ja tu takie Ci "maleństwa" pisałam... a Ty... a Ty mi tak mądrze, tak... no się poryczałam :) Poważnie :)
Dziękuję Ci za te słowa. Bardzo...
Wiesz... naprawdę mi imponujesz i to nie tylko kunsztem fotograficznym i idealnym doborem słów pod zdjęciami... Imponujesz mi mądrością i nie wiem, jak to określić - spokojem... Tak, to dobre słowo. Spokojem.
Przepraszam, że tak długo czekałaś... Ostatnio naprawdę w moim życiu wiele się podziało... Nie mówię tu tylko o garnku, bo nie samym garnkiem człowiek żyje :)
Pogubiłam się w tym wszystkim... Jednak... idę dalej... Chociaż ta droga... do nieba... tak, jak ta - kamienista.
No cóż, nikt nie mówił, że będzie łatwo, prawda?
Jeszcze chwilę popiszę, bo... nie tylko Ty czekałaś i... autobus na mnie nie zaczeka :) Wyjazd.
Dziękuję, że jesteś....
Pozdrawiam Cię, Matko Miss Świata najcieplej jak potrafię :)