puk puk...
zastukał niemal bezgłośnie w ekran
hallo, jest tam ktoś...
zapytał ledwo słyszalnym szeptem
lecz nikt nie odpowiedział
nie usłyszał, nie zobaczył
nikt nie czekał na niego
szary człowiek odszedł samotny
i zniknął we mgle
tak jak duch,
jak cień...
na podłodze zostawił wizytówkę
suchą łzę...
energy 2008-02-12
Oj trza Iwuś, trza :-))))). Niech to będzie spokojny dzień pracy!!!!!!!!!!!!!!
jairena 2008-02-12
a najlepiej - nie domykajcie drzwi:)), pozdrawiam nie pukając, wchodzę:))))
szana 2008-02-12
puk puk :) Przychodze i zycze milego dzionka mami!!! Ja chyba dosc czesto pukam...:)
teresa7 2008-02-12
Witaj Makalu...
...oby jak najmniej takich "szarych ludzi" było bo robi mi się smutno...
jak najmniej suchych łez samotności wśród tłumu...
kawa84 2008-02-12
popieram przedmówcę :) mi też jakis smutek świsnąl po tym wierszu.. ale ładne - to trzeba przyznać;)
eljot60 2008-02-13
otępiali stajemy się ... ślepi ... głusi ... może ta cywilizacja jest za głośna ... za intensywnie się żyje ... nie wiem ... ale przykro ...