kocham cie psinko, mimo tego ze cie tu nie ma

kocham cie psinko, mimo tego ze cie tu nie ma

"Psia dusza"

To tylko pies, tak mówisz, tylko pies...
A ja ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki czlowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie
A kiedy się pożegnać trzeba
I psu czas iść do psiego nieba
To niedaleko pies wyrusza
Przecież przy tobie jest psie niebo
Z tobą zostaje jego dusza!!!

manna

manna 2010-01-30

Reksiu, perełko, pani twoja płacze, wiesz?

betaww

betaww 2010-02-25

I JA PŁACZE.....BO ROZSTAWALAM SIĘ JUŻ PARE RAZY.....WIEM JAK TO BOLI.....****

basiaz

basiaz 2010-03-17

Cóż mogę powiedzieć.. Rok temu ..w lutym przeżyłam to samo.Nadal gdy wspomnę Zuzię łzy spływają mi po twarzy.Już nieco się uspokoiłam.Mówią,że czas leczy rany,a na ten ból najlepszym lekarstwem jest drugi piesek..Wszystko to prawda..
Ja jednak nie potrafię jej zapomnieć i żadnego innego pieska nie obdarzę taką miłością jak Zuzi.Więc po co mam go brać..
Doskonale wiem co w tej chwili przeżywasz.Na pocieszenie napiszę Ci jedną historyjkę,którą i ja dostałam gdy byłam w "martwym punkcie"

basiaz

basiaz 2010-03-17

"Pewnego razu Pan Bóg przechadzał się po Rajskim Ogrodzie.
Nagle zza krzaka wyszedł Diabeł:
- Słyszałem, że stworzyłeś człowieka... - zagadnął Szatan.
- Tak, już żyje na Ziemi. Może mieć partnera i dzieci, na razie uczy się rozpalać ogień i budować miejsce na nocleg, ale za tysiące lat będzie władcą całego globu.
- I co z tego - prychnął Diabeł - nawet za te tysiące lat i tak będzie SAMOTNY.
Zasępił się Pan Bóg, podrapał w długą, siwą brodę i powiedział:
- Więc stworzę mu przyjaciela! Wybiorę jedno ze zwierząt, które uczyniłem, aby go strzegło i było mu poddane, ale jednocześnie oddało mu całe swoje serce.
- To niemożliwe! - Diabeł się roześmiał i gdzieś przepadł.
Pan Bóg natomiast zwołał zwierzęta z każdego gatunku i wybrał PSA.
- Odtąd będziesz ogrzewał człowieka swoim ciepłem, uspokajał spojrzeniem, kochał z całego serca, nawet, kiedy on Cię znienawidzi.
- Dobrze - odparł dobry pies.
- Chociaż będziesz musiał znosić wszystkie upokorzenia, staniesz się też jego najlepszym ...

basiaz

basiaz 2010-03-17

- Chociaż będziesz musiał znosić wszystkie upokorzenia, staniesz się też jego najlepszym przyjacielem. To bardzo zaszczytna rola. Niestety Twoje serce będzie musiało bić dwa razy szybciej i nie będziesz mógł żyć długo - najwyżej 15 - 20 lat.
- Ale powiedz mi, czy człowiek nie będzie cierpiał, gdy odejdę do Ciebie?
- Właśnie o to chodzi.
- Jak to? - zdumiał się pies.
- Będzie cierpiał i będzie wiele dni nie utulony w bólu. Ale to Ty nauczysz go odchodzenia i przemijania, Ty nauczysz go kochać i odchodząc zostawisz wielką miłość w jego sercu. Jesteś aniołem, którego powołałem, aby niósł radość i nadzieję, ale także uczył wiecznego prawa przemijania, aby ludzie wierzyli, że po ich życiu, jest życie TUTAJ. Kiedy to zrozumieją, nie będą płakać, bo będą wiedzieć, że spotkają Ciebie znów.
I w ten sposób Pies stał się aniołem, który przybrał skórę zwierzęcia i trafił na ziemię, aby uczyć Człowieka miłości, wierności i przyjaźni, ale także przemijania. Nauczyć, że jest TU i TERAZ, ale takż...

basiaz

basiaz 2010-03-17

I w ten sposób Pies stał się aniołem, który przybrał skórę zwierzęcia i trafił na ziemię, aby uczyć Człowieka miłości, wierności i przyjaźni, ale także przemijania. Nauczyć, że jest TU i TERAZ, ale także TAM i POTEM..."
(A.Starek)

flossi

flossi 2010-04-16

zawsze boli jak odchodzą!!!
Wkońcu tracimy przyjaciela!!!

dodaj komentarz

kolejne >