U nas to są jagody, a u krakusów borówki, gdy jestem w górach muszę o tym pamiętać, bo nie wiedzą o czym mówię.
https://www.youtube.com/watch?v=3IwJc7JIZKc
dodane na fotoforum:
stif56 2012-07-09
U nas są jagody i są borówki.................pozdrawiam Gosieńko
turspa 2012-07-09
Jest kilka słoików, w jednych są jagody / dla miejscowych/ w innych borówki /dla niektórych przyjezdnych/, czy tak?
stif56 2012-07-09
U nas są jagody i borówki amerykańskie .....hi hi
maria57 2012-07-09
u mnie też są i jagody i borówki
jagody czarne, borówki czerwone
potem jeszcze będą żurawiny
mopsik 2012-07-09
U nas są borówki. Bławatki i chodzimy na pole.Gdzie indziej chodzą na dwór.Cała Małopolska tak ma. Pozdrawiam Małgosiu.
ewabobi 2012-07-10
Co kraj to obyczaj.Pozdrawiam:))
alusia0 2012-07-10
....czytalam kiedyś taki wierszyk o jagodach.....
...co to jest ?
...czarna jagoda....
...a dlaczego czerwona ?
...bo jest jeszcze zielona.....
blakot3 2012-07-10
U mnie też jagody ,a do Lublina dopiero się wybieram. Ale jagodziarka dzielna jest.Pozdrawiam !
henry 2012-07-10
no tak.. u nas wychodzi sie na dwór... a w Krakowie... na pole.:))))
Czas jagód.. to pięk,ny czas...:)
Pozdrawiam Małgosiu:)
tamara 2012-07-10
Oj ciężka to praca zbieranie jagód ale sprzedaż w tym upale też trudna.U nas są jagody.
teo29 2012-07-10
jakoś utrwaliła się "jagodzianka" ale jagody nie :) pozdrawiam Cię wieczorową porą :)
zosia1 2012-07-10
Ile musiało się to dziecko natrudzić, żeby zerwać tyle borówek...... Bo ja tak jak Mopsik jestem z Krakowa :))))) I nie idę na targ, tylko na plac :))))) I jeszcze starsi (jak ja hehe) mówią "idze, idze bajoku" :)))))))
mever 2012-07-11
No i jak zwykle zdania uczonych są podzielone:))
A przecież nieważne czy w moim gąsiorku moczą się w spirytusie z innymi owocami jagody czy borówki:)
Ważny jest efekt końcowy, prawda?:))))
jazkra 2012-07-11
"u krakusów " mówisz...., ha , ha :)))
No tak , u nas są borówki , co ciekawe , u górali też tak było , ale komercja sprawiła , że "przechodzą" na ...jagody .
Nie należy zapominać o ich myciu , nie tylko z uwagi na lisy ...
Są pyszne :)
aniko11 2012-07-11
A ja dalej mówię borówki....a moi znajomi, którzy wiele lat usiłowali mnie nauczyc "poprawnej" nazwy....skapitulowali ;))
Pozdrówki Małgosiu :)
scan1 2012-07-15
Zmusilas mnie tym zdjeciem do zastanowienia sie nad nazwa chlodnika sprzedawanego w barze mlecznym przy dworcu PKS-u
w Zakopanem przed laty ...
Jagodowy, czy borowkowy ... ?
Jestem raczej sklonny powiedziec jagodowy, ale po ponad 40 laty nie jestem z cala pewnoscia odpowiedziec na to pytanie .
Jedno zdjecie Malgosiu, a ile pytan sie z nim wiaze ? :)
Pozdrawiam Cie milo z zapadanego dzisiaj miasta
marcysi 2012-07-19
no u mnie też na jagody borówki mówią;-)
teraz ich czas był, sporo z słoiczkami stało;-)
(komentarze wyłączone)