Gazda odwiedzał babcię w szpitalnym domu opieki. Poinformował lekarkę i pielęgniarki, ze - macie tutaj Królową Gór, w domu ma nawet królewski diadem. Założyli babci aparat słuchowy i zaczęły się żarty i rozmowy. Babcia była głucha, zagubiona, przestraszona, a gdy zaczęła słyszeć wróciła jej pewność siebie i humor. Lekarka ze zdziwieniem patrzyła na odmianę cichutkiej staruszki. Szkoda, ze to już krótko trwało. Rozmawiałam wcześniej z lekarką i powiedziała mi, że serce babci jest bardzo słabe. Zasnęła cichutko i poszła do nieba, jestem tego pewna. Teraz razem z dziadkiem Buczkiem zerkają z góry na swoje polany i gazdują na niebiańskich połoninach.
https://www.sadeczanin.info/wiadomosci,5/piwniczna-zdroj-zmarla-ludwika-nowakowa-krolowa-beskidu-sadeckiego,48145#.UfCvFKwcPtg
Zobaczcie:
https://www.garnek.pl/doris85/26505867/moje-malowanie
henry 2013-07-24
Ja mysle, ze na pewno.... bo dobrzy, pracowici ludzie, pełni zyczliwosci i serca dla innych a przy tym bardzo skromni, zawsze maja tam miejsce....
martaz 2013-07-25
Małgosiu dziękuję za wzruszającą opowieść o babci Ludwice.....niezwykła osobowaść w tej drobnej zwykłej babince była.....szkoda że nie zdążyłam jej poznać......
ato1rod 2013-07-25
Trochę za wcześnie odeszła nasza Ludwisia, ale faktycznie bez swoich ukochanych gór, to Ona sobie nie wyobrażała życia :))))
tomeksc 2013-07-25
jak Ty pięknie opisujesz taką zwyczajną Babciną codzienność
Bardzo lubię tu zaglądać i czekam zawsze na nową, krótką opowieść
Pozdrawiam i czekam na wiadomość, że album o Królowej Gór jest już w przygotowaniu.
Myślę, że moglibyśmy się tu wszyscy miłośnicy gór jakoś skrzyknąć i pomóc Ci w sfinalizowaniu takiego wydawnictwa.
Mam nadzieję, że doczekam tego dnia, kiedy wezmę do ręki Twoje wydanie pamiętnika o Babci Ludwice
doka8 2013-07-25
Małgosiu ...witam od rana :) poruszyłaś i bardzo zaciekawiłaś społeczność garnkową .... babciu Ludwiko ...Twoja obecność na tym portalu jest dzięki Małgosi - ciągle żywa :) spoczywaj w spokoju i ....zaglądaj tutaj z nieba ...... ***
annie1 2013-07-25
jesienią tam ładniej,drzewa się złocą
pola6 2013-07-25
Małgosiu!
Podziwiam Twoje dobre serce i wrażliwość na niedolę ludzką.
Jak już pisałam, oby takich ludzi było więcej, wtedy nie trzeba by się obawiać ,że będziemy się stykać ze znieczulicą społeczną.
Oprócz tego jestem Ci wdzięczna, że w tak dostępny, a zarazem ciekawy sposób opisałaś dzieje babci, której losy nie były nam obce.
Życzę ciepłego letniego popołudnia.
janko47 2013-07-25
Witaj Małgosiu
Właśnie odwiedziłem babcie Ludwikę i dziadka Buczka w miejscu ich spoczynku.Jak nie można na Poczekaju i Kiczorze to trudno,ale w pamięci będą zawsze.Do zobaczenia na Kordowcu.
tamara 2013-07-25
Dobry wieczór Małgosiu,zawsze z ogromną ciekawością czytam Twoje opowieści a to szczególny czas odeszła już Babcia Ludwisia.Ludzie o niej pamiętają wystarczy poczytać komentarze.
bajka1 2013-07-26
Pięknie opisujesz ostatni okres życia Królowej Ludwiki. Opatrujesz te opisy wspaniałymi fotografiami, a wszystko to kreuje Twoje kochane, dobre i wrażliwe serduszko.
Bardzo cieplutko pozdrawiam Cię Małgosiu :)
kozunia 2013-07-26
AMEN... Czy wiesz Małgosiu co się stanie z chatką? Czy będzie tam jeszcze zatrzymać się, posiedzieć, popatrzeć, powspominać?
jazkra 2013-07-27
Wierzymy , że tutaj nie kończy się historia Babci - ona ma dalszy ciąg u Pana , w niebie . Myślę , że stawiając na Jej drodze takich ludzi jak Ty i Gazda , Pan podarował Jej tu , na Ziemi , trochę szczęścia . Dziękujemy Wam za dobroć .
To dzięki Tobie Babcia była znana w internecie , miała gości .
Teraz niech odpoczywa w pokoju .
mirka48 2013-07-27
Co robić ?
jeżeli pół życia za nami
a szczęście chodzi innymi
ścieżkami ,chociaż idziemy
wciąż w stronę słońca ...
TO WIEMY ...
ta droga prowadzi do końca
niby słoneczna a jednak chmury
a my idziemy, patrząc do góry
bo w górze nadzieja
a w drodze wciąż dziury !!!
Pozdrawiam
http://img547.imageshack.us/img547/9910/j713.jpg
jolkas 2013-07-27
Małgosiu, wzruszająca jest Twoja opowieść o losach Babci Ludwiki....z niecierpliwością czekam na cd. ......a Babcia niech odpoczywa w pokoju
marcysi 2013-07-27
Babcia zasnęła w spokoju.....jak pisał Gazda, miała niełatwe życie, za to piękny koniec ziemskiej wędrówki....
Teraz z wysokości to dopiero ma widoki na swoje królestwo...;-)
Gosiu tak patrzę i czytam co piszesz i mam w pamięci co pisałaś przez te wszystkie lata i gdzieś w podświadomości rodzi się marzenie że piękna książka z tych zdjęć i wspomnień by powstała.....
ściskam Cię mocno;-)
zosia1 2013-07-28
Małgosiu, Ty i Gazda jesteście WIELCY!!!!!
Czytałam Twoje relacje dzień po dniu.... Nie mogłam się zebrać, aby coś napisać.... Nie żeby mi się nie chciało, ale mysli tłukły mi się po głowie.
Ja pierwszy raz usłyszałam o Babci gdy przeczytałam artykuł w Dzienniku Polskim z dnia 28 grudnia 1999 r. Mam go do dziś. Tytuł - Blisko Pana Boga - Franciszka Pulita. Ale ja tylko przeczytałam, a Ty zaczęłaś działać. Chylę czoła......
mocarz 2013-07-30
dzięki takim ludziom jak Ty pamięć o nich będzie wieczna, dziękuje Tobie w imieniu wszystkich....
amelka1 2013-07-30
...;-)))Babcia tam z góry patrzy na Panią i na pewno jest DUMNA!!!! że ktos tak pięknie i z taka troską i zaangażowaniem o niej opowiada ;-)))))
franek9 2013-07-30
Myślę,że zrobiłaś dla niej więcej niż jej własne dzieci....smutne to,ale prawdziwe...
tersa1 2013-07-31
Dziękuję Małgosiu...dzięki Tobie dowiedziałam się o tej wspaniałej kobiecie...a miejsce mam nadzieję,że kiedyś odwiedzę....:))
maria57 2013-07-31
Małgosiu, tak się zaczytuję w Rogasiu i tekstach pana Andrzeja, że co do Ciebie wpadnę, to znów do nich zbłądzę i już na powrót do Garnka czasu nie starcza
rzabcia 2013-08-31
Malgosiu dlugo tutaj nie zagladalam i dopiero dzisiaj dowiedzialam sie o smierci babci przykre!!!!!!!!![*]
(komentarze wyłączone)