Moja kochana nauczycielka

Moja kochana nauczycielka

Jest współautorką słów do piosenki Marka Grechuty \"Serce\"
Jej tomik poezji nosi tytuł\"Zanim mnie Boże stąd zawołasz\"

Zanim mnie Boże stąd zawołasz
a ja -już idę-krzyknę z lękiem
pozwól mi wiersz napisać mądry
i kilka ciepłych słów piosenki

pozwól raz szczęściem się zachłysnąc
by tlenu brakło moim płucom
uciec od świata wszelkich bredni
nim jak psy gończe znów powrócą

odwróć na chwilę smutne oczy
daj zgrzeszyć i pocierpieć jeszcze
zanim za Twoim Panie piecem
stanę się nieśmiertelnym świerszczem.
Liliana Barańska

dodane na fotoforum:

graza12

graza12 2008-09-15

Piękny wiersz ale smutny.Pozdrowienia dla Pani Liliany.

vocal

vocal 2008-09-16

Wspaniała Osoba Pani Liliana....piękny wiersz!!!....wzruszający!
http://pl.youtube.com/watch?v=bX4aY78cc98

*** DOBRANOC***MALINKO***
http://www.garnek.pl/stefaniam/2971890/good-night

efkam

efkam 2008-09-16

Jak pięknie. "Stanę się nieśmiertelnym świerszczem..." Czy można piękniej podkreślić własną małość i wszelki cud stworzenia? I przekazać "znak ufności"? Tak, masz szczęście znać cudowną osobę. To bardzo dużo. Pozdrawiam serdecznie:) A-wiersz wcale nie jest smutny. Jest bardzo pogodny. To dobrze, powiedzieć sobie wprost, że skoro jest życie, to jest i jego kres. Niekoniecznie absolutny...

dwukrop

dwukrop 2008-09-16

Przecudny,właściwie oddaje w pełni moje teraz uczucia.....czy mogę go sobie "pożyczyć"?Pozdrawiam gorąco..

vocal

vocal 2008-09-16

http://www.garnek.pl/stefaniam/2974629/czestujcie-sie

tygrus1

tygrus1 2008-09-16

bardzo smutny wiersz.... pozdrawiam.

kmstk

kmstk 2008-09-16

ściskam cieplutko i zostawiam coś na wesoło...

Przed ślubem
> Ona: Ciao Wituś,
> On: No nareszcie, już tak długo czekam!
> Ona: może chcesz żebym poszła?
> On: NIE! Co ci przyszło do głowy? Sama myśl o tym jest dla mnie straszna!
> Ona: Kochasz mnie?
> On: Oczywiście. O każdej porze dnia i nocy!
> Ona: Czy mnie kiedyś zdradziłeś?
> On: NIE! Nigdy! Dlaczego pytasz?
> Ona: Chcesz mnie pocałować?
> On: Tak, za każdym razem i przy każdej okazji!
> Ona: Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył?
> On: Zwariowałaś? Przecież wiesz jaki jestem!
> Ona: Czy mogę ci zaufać?
> On: Tak.
> Ona: Kochanie...
> dwadzieścia lat po ślubie:
> czytaj od dołu.... :)

dodaj komentarz

kolejne >