(moja różyczka tak wyglądała rano)
Nie zamykaj okiennic
kiedy się zbiera na deszcz
wybiegnij boso przed dom
zanurz spłowiałe źrenice
w błękitnej rosie przestworzy
zamknij parasol powiek
gdy niebo ciemnieje od łez
posłuchaj
na skrzydłach wiatru
wracają zapomniane anioły
choćbyś stał w serca pustyni
usłyszysz jak szumi w nas morze
/giulietka/
POZDROWIENIA SERDECZNE!
https://www.youtube.com/watch?v=YmNBk_87jlc
gadzina 2018-06-23
deszcz potrzebny ale to co się działo chyba w czwartek to była makabra........miłego dnia Ci życzę i buziaki zostawiam
ewusia 2018-06-24
Piękna róża wygrzewała się w słońcu,
którego u mnie niestety nie ma od rana.
Deszcz się rozpadał i jest zimno jak w jesieni.
Nie lubię takich nagłych zmian w pogodzie.
Dobrego popołudnia Haniu.