Wrześniowe lato
Wrześniowe lato ma coś z jesieni,
choć smugi światła iskrzą na łąkach,
a brąz kasztanów pęka w zieleni,
i chowa uśmiech kolców w gałązkach.
W jarzębinowym hamaku teraz
buja się koral marszcząc brew, oko.
Płomiennym wzrokiem na rdzawy stelaż
wznosi tęskności swe ku obłokom.
W ostatnim tańcu, w podrygach lata
wiatr babie lato spiętrza na ostach.
Gnieździ się na nim liść, brać kosmata
skanuje niebo w bujanych mostkach.
Kwiaty schylają ku rosie główki
kiedy na wianki przeszła już pora.
Ale jest bukiet, i wdzięczne suszki
co szelest lata kryją w kolorach.
Jeszcze na wrzosach fiolet się trzyma
mocno, a uścisk ma sino- blady.
Na dzwonkach kleszczy się lata imak
gdy słońce wchodzi z Wagą w układy.
A kiedy wieczór ścisza rozgardiasz
słonecznych harców na szklanym placu,
wówczas powleka ręce od zaraz
las gęsiej skórki z zimnym ladaco.
/ Lucyna Dąbrowska/
adam24l 2020-09-14
Jest co podziwiać.
Miłego poniedziałku. Zapraszam do głosowania na top10 i Propozycje.
siabat4 2020-09-14
Cynie są niezawodne,
a przy tym bardzo wdzięczne i urokliwe.
Pozdrawiam serdecznie...
ewusia 2020-09-15
W moim odczuciu cynie to kwiatki z wianuszkiem.
Miłego wieczoru i dobrej nocy Haniu.