(moje miasto - zalew)
Lato plecak swój pakuje,
jesień do wrót się dobija,
niecierpliwie przytupuje,
dywan z liści już rozwija.
Umęczone swoje nogi
lato moczy jeszcze w stawie,
już szykuje się do drogi,
gotowe ma wszystko prawie.
Jeszcze rzuca tylko okiem
na te lasy i jeziora,
odchodzi jak mgła obłokiem
bo najwyższa to jest pora.
Jesień barwna, przebogata,
zaglądając na ogrody
z oddechem babiego lata,
wpełza chyłkiem do zagrody.
/?/
MIŁEGO DNIA KOCHANI!
https://img1.dreamies.de/img/815/b/vcgecgwcvek.gif
alagol 2020-09-17
U nas na razie lato trzyma się mocno. Wczoraj znowu było ponad 30 st. Dobrego dnia Haniu.
hania44 2020-09-17
Piękny widok...jak miło, że to nasze tereny takie piękne! :) Tylko niestety jesień wpełza chyłkiem do zagrody! :) A lato pakuje plecak! :) Oby do następnego roku! :) Pozdrawiam w zimny i wietrzny czwartek! :)
ewusia 2020-09-18
Patrzę i podziwiam złocące się chmury,
które sprawdzają w lustrze wody swoją
niebanalną urodę.