prezent

prezent

mój prezent na walentynki

wiesla

wiesla 2010-02-14

Piekny prezent.Zycze zeby dlugo kwitl. pozdrawiamy:))

marcelo

marcelo 2010-02-14

babcia piekny kwiatek pewnie od dziadka:)

wiesla

wiesla 2010-02-14

http://angelsms.pl/misiek/36286.html pozdrawiamy

mija23

mija23 2010-02-15

bardzo ładny kwiatek....tata to ma gust :)

wiesla

wiesla 2010-02-15

Tu jest szybkie
ciasto i bardzo dobre Polecam ciasto Wschód Słońca Ciasto: kostka margaryny 5jajek 1,5 szklanki cukru 4 łyżki oleju 2szkl mąki 2 łyżeczki proszku do pieczenia Krem: 2szkl mleka
2 budynie śmietankowe 25 dag dobrej margaryny np.Kasi Margarynę utrzeć z cukrem ,dodawać kolejno żółtka,olej,mąkę z proszkiem a na końcu pianę z białek.Ciasto podzielić na 3 części: -do 1 dodać 2 łyżki kakao,olejek rumowy -do 2 3/4 szklanki maku,olejek migdałowy -do 3 dodać 3 łyżki wiórków kokosowych i olejek śmietankowy. Wyłożyć warstwami1,2,3 na wysmarowaną brytfankę.Piec na złoty kolor ,aż ciasto zacznie odchodzić od blachy.Gdy ostygnie przekroić na pół,nasączyć wodą z cytryną(3/4 szklanki wody i sok z połowy cytryny). Ugotować budyń.Utrzeć margarynę na puch, dodawać po łyżce zimnego budyniu.Połową kremu przełożyć nasączone ciasto ,resztę kremu rozsmarować na cieście ,polać polewą i posypać wiórkami.

wiesla

wiesla 2010-02-15

ja juz polewa nie polewam a cukru do smaku do kremu .napewno sie uda:))

wiesla

wiesla 2010-02-20

ZEBRA

3 szklanki mąki
5 jajek
1, 5 szklanki cukru
szklanka oleju
szklanka wody gazowanej
2 łyżki kakao
aromat migdałowy lub waniliowy
3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
Oddzielamy białka od żółtek i białka trzepiemy, dodając pod koniec cukier ( stopniowo). Dodajemy miksując po jednym żółtku, olej i ¾ szklanki wody gazowanej. Mąkę z proszkiem wsypyjemy stopniowo, miksując. Dodajemy aromat.
Rozdzielamy ciasto na dwie prawie równe części, do mniejszej dodajemy kakao i resztę gazowanej wody. Smarujemy tłuszczem okrągłą tortownicę.
Wlewamy na środek na zmianę po dwie łyżki jasnego i ciemnego ciasta. Ciasto przyjemnie się rozlewa po tortownicy, tworząc kolorowe okręgi. Gdy skończymy tę operację, wstawiamy zebrę do nagrzanego do 180 C piekarnika na około godzinę. Wyjmujemy, gdy jest suchy patyczek.
Zwykle polewam zebrę stopioną czekoladą, ale teraz posypałam ją cukrem-pudrem, żeby było widać okręgi na wierzchu. A gdy ukroimy ciasto tak, jak tort, mamy piękne paski, jak u ze...

dodaj komentarz

kolejne >