Jeszcze takie sobotnie ;)
Dzisiaj też dotarłam do G., poczyściłam, osiodłałam, wsiadłam. Pojeździłam z jakieś 20 min, zamarzły mi palce, chociaż było zaledwie -9 stopni. A kobyłka dzisiaj świetnie chodziła :) w kłusie ładne ustawienie, ładna praca zadem. Cud ;) w życiu tak ładnie nie szła. Tylko jakaś krzywa chodziła xD trochę na prawo wlatywała... Ale poprawimy w sobote ;)
Uzależniasz, wiesz ? ;*