Uf! Po jakiejs 2 tyg przerwie wracamy z mala do pracy :) Przed swiateczny czas jak i po swiateczno sylwestrowy spedzilam u chlopaka, wiec nie mialam mozliwosci odwiedzac Mirray, ale teraz mam nadzieje, bedzie coraz lepiej. Dzisiaj wsiadlam na pol godzinki, okropnie wialo, wiec tylko step-klus.
Grzeczna dziewczyna jest i nie robi niepotrzebnych fochow, chociaz oddawanie na lekkie stukniecie batem jest bardzo irytujace.. :P