[27611878]

Wiecie co mnie irytuje w \'angielskim\' zajezdzaniu koni?
Mam wrazenie, ze wiekszosc tutaj robi tak, ze wsiadaja na mlodziaka, pojezdza stepem, klusem i galopem. Jak kon idzie w miaare rowno i prosto zaczynaja skakac. I tu jest pogrzebany pies, bo jak kon ma potem ladnie chodzic, skoro podstawowe elementy ujezdzeniowe zostaly praktycznie calkowicie pominiete.
Dlatego potem jest tak, ze wsiadam na konia, a on zero wygiecia, zero elastycznosci, zero rownowagi, wyliczanie fouli przed przeszkoda? po co, przejscia zazwyczaj slabe i ogolnie nie zachwyca niczym taki kon.

Zapytacie dlaczego wiec dzierzawie Lou?
Jest mloda i mam nadzieje wyplewic z niej wiekszosc zla, a i tez straszny slodziak z niej :)

kika5

kika5 2014-03-09

Hmm, powiem Ci, że chyba po prostu takie te konie mi się trafiły. Wielokrotnie miałam wrażenia, jak ogromny potencjał w nich drzemie i jak dużą przyjemność czerpią z jazd i nauki :)
Oj tak, takie zajeżdżanie jest tragiczne. Często się niestety spotykałam z takim czymś, aczkolwiek bardziej - koń idzie jakoś tam, to heeeeja w teren i byle szybciej :> A potem taki oszołom nie wie jak ma chodzić na ujeżdżalni.. :)

kinia4

kinia4 2014-03-10

Jest takaaa urocza :)

jasminp

jasminp 2014-03-10

coś o tym wiem....
wielu hodowców właśnie tylko tego wymaga od konia i od razu na sprzedaż... potem narzekają, że nikt nie chce od nich kupować koni
bywa

marta67

marta67 2014-03-11

Co Prawda to Prawda :) Śliczna jest ^^

dodaj komentarz

kolejne >