No powiedzcie, czy te rozowe wyjezdne ciuchy nie sa urocze? :D
Od piatku jestem tak przeziebiona, ze nie zycze nikomu takiej agonii...
W czwartek wieczorem Ala przyleciala z rodzicami w odwiedziny, mega przyjemny weekend i wypad do Londynu w niedziele :) Szkoda, ze tak krotko! Mam nadzieje, ze szybko wrocicie ;)