Nagietki to kwiaty mojego dziciństwa, zawsze były obecne w ogródku, nawet nie siane przez nas tylko z roku na rok same się rozsiewały.
Potem jakoś naturalnie „wyginęły”.
W zeszłym roku były może ze trzy kwiaty wysiane z jakiejś mieszanki kwiatowej i właśnie z tych trzech okazów zebrałam nasiona i już w tym roku nagietki przeważają w moim ogródku, a są różne i pełne i z pojedynczymi płatkami i takie eleganckie i takie postrzępione;-)
Nasion tegorocznych zostało zebranych już sporo więc i w przyszłym roku będą cieszyć swoim widokiem;-)
Zostawiam kilka nagietkowych doskonałości na resztę tygodnia;-)
Ciepłe pozdrowienia posyłam;-)
kropka7 2013-09-10
Są piękne też je lubię, rosły w ogródku
mojej babci ... zawsze było ich pełno
w różnych odcieniach pomarańczy ...
... a do tego są bardzo dobre dla nas kobiet
w nalewkach, maściach itp.
pozdrawiam pięknie :)
mery50 2013-09-10
Tak to piękne kwiaty i cieszą oczy.
Pozdrawiam milutko i spokojnej nocki zyczę .
Takich pięknych kolorowych snów.
hal11 2013-09-10
W dzisiejszy deszczowy dzień przyjemnie jest popatrzeć na Twoje piękne okazy.
Słyszałam, że płatki nagietka są jadalne i dostarczają dużo witaminy A do organizmu.
kurek64 2013-09-12
WYJĄTKOWO DORODNE TE TWOJE NAGIETKI, ...MOJE MUSZĘ JUŻ TRAKTOWAĆ JAK CHWASTY, TAK SIĘ ROZSIEWAJĄ BEZ KONTROLI:)
secza 2013-09-12
Co tam u kurek:)
Teraz wszystko zazwyczaj plącze się pod nogami.. proszę o kilka zdjęć:)...Będę wdzięczny