(12)
Podczas każdej wizyty w tych stronach poza Poczekajem odwiedzam właśnie to miejsce, ruiny zamku w Rytrze.
Po tym jak u Was Ulubieni przeczytałam że zostały odbudowane, jeszcze bardziej chciałam je zobaczyć na własne oczy, bo uczucia po zobaczeniu zdjęć były mieszane.
I ciągle mieszane są, nie wiem może ja za bardzo przywiązuje się do wszytskiego i nie lubię zmian.
Nie mogę powiedzieć że odbudowanie tego miejaca jest całkowicie złym pomysłem.
Napewno dzięki temi więcej osób tu przyjedzie, droga do zamku jest na całej długości wyłożona płytami, jest ścieżka rowerowa stworzona, na samych ruinach można wyjść na wieżę gdzie rozpościera się piękny widok.
Ale jakoś te metalowe barierki rażą mnie po oczach, przedtem jak wchodziło się na wzgórzę ruin czuło się przestrzeń, teraz zamknięta bryła która trochę przytłacza. Żeby zobaczyć okolice trzeba wejść na mury.
Może za bardzo marudzę, może to odbudowanie ma sens. Nasza gospodyni u której mieszkałyśmy mówiła że odbudowa była konieczna bo ruiny były w złym stanie i pewnie za kilka lat całkiem by ich nie było, no ale….
Dobrze że są zdjęcia i wpomnienia ich pierwotnego wyglądu, a z czasme i do tego się przyzwyczaję;-)
Niezmiennie zachęcam wszystkich do odwiedzin w tym miejscu, czy będąc w Beskidzie Sądeckim, czy w drodze na Słowacje, warto zatrzymać się w Rytrze i wdrapać na górę zamkową;-)
Zapraszam na kilka kadrów ;-)
Serdeczności zostawiam ;-)
dodane na fotoforum:
