Na połowie drogi są Chęciny, dla mnie to podróż sentymentalna, byłam tam w latach 60. XX w. na studenckim rajdzie świętokrzyskim, oj łza się w oku kręci!!!
(brak komentarzy)
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]