To widok ze szczytu sąsiedniej góry.
Lało akurat, wiec widoczność słabiutka, moja chatka jest niedaleko tych zabudowań widocznych w dole. :-)
Ten odcinek drogi strasznie stromy był, wchodziło się całkiem fajnie, za to schodziło - na łeb, na szyję. ;-)