Test aparatu w moim nowym smartfonie (prezent od Syna). Przedwczoraj nie góry, a elegancka impreza.
Czasem fajnie jest założyć kobiecą kieckę i szpilki, ostatnio rzadko mam ku temu okazję.
Nie, nie żadna potańcówa (Adwent w końcu mamy), lecz "standing party" to było.
Jak widać, humory w drodze (powrotnej też!) nam dopisywały, mój ulubiony Bratanek za kierownicą. :-)
A, żeby nie było: fotka specjalnie w takim stylu, lekko nieostra. Żeby dynamicznie...
Jestem zadowolona z telefonu i aparatu w nim. Ostre zdjęcia też robi, haha. Nie mogę się doczekać, kiedy wypróbuję go w górach. :-)
https://chatanasiwymgroniu.pl/
eljot60 2017-12-11
Jasne, że potrzebna. Nie docenialibyśmy dobrej pogody gdyby zawsze taka była, zdrowia gdyby nie można było go stracić, ciszy gdyby nie doświadczenie hałasu, ... wygodnego obuwia gdyby nie bóle nóg/stóp ;))
Ciebie Mariol to nie dotyczy, o czym świadczy twój dobry humor, podkreślony przez "haha" :)
zosia1 2017-12-11
O Jezu... szpilki, elegancka kiecka?????? Czytam to jakbym omyłkowo wlazła na inną osobę :)
Ja też "raz na rok" lubię to, ale cudownie czuję się w spodniach, podkoszulku (z plecakiem).
Ps: proszę o foteczkę w szpilkach!!!!!!!
marrgo 2017-12-12
no i co? bratanek na focie zamiast tej zjawiskowej osoby w kiecce i szpilkach... eeee... szmira... ;o)
re: Zośka za kanapą a rezydentki na wyżkach hehehe...
:o)
orioli 2017-12-12
Dobrze, że nie mylisz się i w górach nie występujesz w szpilkach i kiecce. A właściwie dlaczego by nie?
mariol7 2017-12-12
Haha, nawet niedawno tak się zastanawialiśmy z sąsiadami, jak każde z nas wygląda w takiej "miejskiej" odsłonie. Sąsiad - pszczelarz w garniturze?! Niemożliwe! :-D
A ja w szpilkach i kiecce tez czuję się swobodnie, choć najwygodniej mi w dżinsach i koszulce. A już na pewno w górach. :-)
achach5 2017-12-12
Kiecki posiadam....
wiszą w szafie i czekają ,żeby
,kiedyś, na mnie zawisły :)
Szpilki też posiadam. Tylko po co...?
A tak ,czasem ,trzeba się wystroić ;)
Jednak ,nie ma to jak wygoda !
Spokojnej nocy :)
amarea 2017-12-15
Fajny prezent dostałaś :) Test udany, bo zdjęcie ciekawe :)
A ubiorem trzeba się dostosować do sytuacji i dobra taka odmiana raz do czasu, choć ja osobiście nie lubię szpilek ;))