po 6 godzinnej operacji
trzymajcie kciuki....ta noc to jego być albo nie być
mariola 2011-04-12
nie ma złamań ale obrażenia wewnętrzne, pachwinowo zoperowany naderwany mięsień i przepuklina,
mariola 2011-04-12
jezeli z tego wyjdzie ok pol roku rehabilitacji, żeby mogl biegac, nie ma gwarancji na calowita sprawnosc Borysa
mariola 2011-04-12
ale jest dzielny i walczy, lekarze stwierdzili, ze jest bardzo silny...wiec trzymajcie kciuki
razdwa3 2011-04-13
O rany! Dopiero teraz przeczytałam i ...zamarłam. Mariola, bardzo Ci współczuję, to straszny stres (niestety, wiem, co przeżywasz). Trzymam bardzo mocno kciuki za Boryska... Setery wyglądają na kruche stworzenia, ale to silne psy, pełne wigoru i chęci życia... Wierzę, że wszystko będzie dobrze.
majaki 2011-04-13
!!!! to się właśnie nazywa seter o dalekim zasięgu ... gdzie u Was jakieś samochody ...tam jeden na krzyż ...
biedaczek
mariola 2011-04-13
Maju, właśnie ...przedłużyli nam asfalt prawie do skrzyżowania z bajorem....i mam pod domem "autostradę", tym razem trafiło na Borysa..nie chcę myśleć gdyby to było dziecko
mariola 2011-04-13
noc minęła spokojnie, nie ma temperatury...Borys wstaje i pije...kroplówki już prawdopodobnie nie będą potrzebne..wizyta u chirurga o godz 16.00
amirki 2011-04-13
Borysku, nie wychodź sam za ogrodzenie, już raz zaginąłeś, a teraz miałeś szansę zginąć.
mariola 2011-04-13
jest na środkach przeciwbólowych i miałby ochotę już biegać...jest cudnie... tylko jeszcze noga..nie dają nam cienie wątpliwości, że będzie sprawny ruchowo...ale ja wiem,że będzie...musi być
mariola 2011-04-13
Jagodaa z oczami jest dobrze...widzi i nic się nie dzieje... już wyjaśniam-mieliśmy podejrzenie, że Borys nie widzi lub bardzo słabo...ale jest ok
mariola 2011-04-14
tego na zdjęciu nie widać, od strony pachwiny, naprawiali mięśnie ale najgorsza jest ta rana którą trzeba codziennie czyścić no i czas pokaże jak się sprawili chirurdzy jeśli chodzi o te zerwane mięśnie
aksed 2011-04-15
Borysku ....bądź silny
wiem co przeżywa Twoja pani też to przechodziliśmy |
TRZYMAJCIE SIĘ
mariola 2011-04-15
już jest coraz lepiej, Borys je i pije i sam wychodzi z domku... idzie do lepszego
mariola 2011-04-18
Borys, czuje się już dużo lepiej, ale cały czas jest na lekach... na nodze już się trochę podpiera
mariola 2011-06-12
borys ma sie dobrze... nie chodzimy jeszcze na forsowne spacery, bo diabel szaleje...utyka tylko jak jest mocno zmęczony... chirurdzy zrobili kawał dobrej roboty
(komentarze wyłączone)