oczywiście pod czujnym okiem Soni ,która nie opuszcza Wiki na krok hihi.
wojtek0 2013-06-20
W sumie to ona mogłaby na grzbiecie tej Soni trochę poszaleć:) Od razu by się uspokoiła:) I jaki trawniczek ładnie przycięty, no proszę, proszę...:) Uśmiechnij się:)*
jagulka 2013-06-21
Fajne te pierwsze kroczki. A Wiki zachwycona nową umiejętnością :))widać, że odważna z niej dziewczyna:)) i z temperamentem;D to po mamusi???:))) no to teraz trochę sobie pobiegasz:)))) miłego dnia życzę, buziaczki przesyłam:)**