Kurczak tandoori (tandoori chicken)

Kurczak tandoori (tandoori chicken)

Składniki:
ok. 1 kg mięsa z udek kurczaka (można kupić gotowe filety lub zrobić je samemu usuwając skórę i kości)
1 mały kubeczek jogurtu (ok. 150-200g) typu greckiego (bałkańskiego) lub naturalnego
1 łyżka koncentratu pomidorowego
1 łyżka oleju
3 ząbki czosnku
kawałek świeżego imbiru wielkości kciuka
sok z połowy cytryny lub limonki
2 łyżeczki mieszanki garam masala
2 łyżeczki roztartych ziaren kolendry
1 łyżeczka roztartych nasion kminu rzymskiego
1/2 łyżeczki chili w proszku
1/2 łyżeczki kurkumy
1/2 łyżeczki słodkiej papryki + do natarcia kurczaka
1/4 łyżeczki cynamonu
szczypta szafranu
sól, pieprz
kolendra lub natka pietruszki do posypania
opcja: czerwony barwnik*

Z udek usuwamy skórę i kości. Mięso dokładnie myjemy i nacinamy największe kawałki, aby aromaty przypraw przedostały się do środka. Nacieramy kurczaka solą, pieprzem i słodką papryką oraz skrapiamy sokiem z cytryny lub limonki. Odstawiamy. Do moździerza wsypujemy przyprawy: masalę, kolendrę, kmin, chili, paprykę, kurkumę, cynamon i szafran. Rozcieramy (jeśli nie mamy moździerza rozetrzyjmy przyprawy łyżką). Jogurt wlewamy do dużej miski lub torebki foliowej. Dodajemy do niego koncentrat, olej oraz roztarte przyprawy. Czosnek wyciskamy przez praskę lub bardzo drobno siekamy, a imbir obieramy i trzemy na tarce o drobnych oczkach. Dodajemy do marynaty. Mieszamy i wkładamy kawałki kurczaka. Każdy kawałek musi być dobrze obtoczony w marynacie. Wkładamy do lodówki na co najmniej 3-4 godziny (a najlepiej na całą noc!). Po tym czasie wykładamy kawałki na papier do pieczenia i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 220-230ºC na ok. 20 minut (jeśli zdecydowaliście się piec razem z kością, może być dłużej). Latem, możemy także nadziać mięso na patyczki do grilla i grillować do czasu, aż mięso będzie miękkie (najlepiej użyć wtedy aluminiowych tacek). Przed podaniem posypujemy kolendrą lub natką pietruszki. Możemy także skropić kurczaka sokiem z limonki.
* Kurczak tandoori jedzony w restauracjach ma piękną czerwoną barwę – zawdzięcza ją czerwonemu barwnikowi w płynie – ja z niego zrezygnowałam, aby nie faszerować niepotrzebnie kurczaka chemią, ale można dodać kilka kropel takiego barwnika do marynaty i cieszyć się piękną czerwienią. Ja dodatkowo posypuję lekko kurczaka czerwoną papryką przed pieczeniem.