Słowo na niedzielę.

Czyli rzecz o ofierze na tacę (może być stałe zlecenie przekazem) w zamian za mądre nauczanie.

Wstęp:

Pamiętacie, w jakich to okolicznościach w Licheniu zasłonięto po raz pierwszy w historii pomnik papieża Jana Pawła II, przed którym klęczy ks. Eugeniusz Makulski, inicjator powstania Bazyliki Najświętszej Maryi Panny Licheńskiej?

Warto zapamiętać, że pozostał on honorowym kustoszem bazyliki do końca życia.

1) Ksiądz Eugeniusz Makulski, budowniczy bazyliki, był czynnym pedofilem.

Księża Marianie przez dekady wiedzieli, ale nie powiedzieli.

Tak jak w wierszyku o Babie, co siała mak.

I.....nie wiedziała....jak?
Ale zawzięcie siała.....

Tak wynika z relacji ofiary ujawnionej w filmie „Tylko nie mów nikomu”.

Ale to, co zgorszyło mieszkańców i pielgrzymów, nie zaskoczyło zgromadzenia Księży Marianów, do którego należał ksiądz Eugeniusz.

Bo już po 2004 roku, za pedofilię, Kościół hierarchiczny po cichu odsunął go od posługi kapłańskiej.

Jednak na wspólnym pomniku z św.Janem Pawłem II, przez kolejnych 16 lat go pozostawił.

"Lud Boży" nieświadom czynów "kapłana" nadal, całymi latami oddawał hołd lokalnemu dobrodziejowi, zostawiając co tydzień tysiące złotych dzięki opisanej niezłomnej postawie tego kapłana , budowniczego nowej kapłańskiej formy więzów międzyludzkich, czyli tej z..... małolatami.

Hipokryzja, zakłamanie i fałsz nawet wśród tak pięknego zakonu.

Rydzyk tego filmu (tak jak arcybiskup Głódź ) nie oglądał, ale tak samo nazwał go atakiem na Kościół.

Ale lata ukrywania działalności tego i setek innych kapłanów (także tych na pomnikach) jakoś nie potrafił nazwać?

To wyraz ogromnej pychy i pogardy do ofiar.

Za to do ludu wiernego poszły następujące słowa w obecności m.in ministra sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobry:


"Że ksiądz zgrzeszył… A kto nie ma pokus?"

https://youtu.be/2N67ps95utQ

Tymi słowami dyrektor Rydzyk pokazuje swoją drugą (a może tę pierwszą) twarz liberała obyczajowego?

Tak sobie tylko myślę.

No bo skąd takie szatańskie słowa?

Pamiętajcie,że Szatan, to w chrześcijaństwie jeden z aniołów, który zbuntował się przeciwko Bogu i pociągnął do buntu inne anioły, główny sprawca zła na świecie.

Jakieś takie kolejne moje skojarzenie.

Nie sądź innych, abyś sądzonym i Ty nie był.

To działa w obie strony.

Dlatego i ja tylko opisuję, a nie skazuję.

A opisuję ewidentne przykłady hipokryzji.

2) Inne „dziecko” księdza Makulskiego, największy kościół w Polsce, stanął w szczerym polu, na pamiątkę objawień z XIX wieku.

Wielka i górująca nad okolicą bazylika to dla jednych cel pielgrzymek i miejsce kultu.

Dla innych: pomnik pychy, kolejne Bizancjum.

Eugeniusz Makulski, jeszcze za życia doczekał się jak mało kto w Polsce, nietuzinkowego pomnika pod świątynią.

Z Ojcem Świętym.

Nadal figurował na pomniku, cieszył się tytułem honorowego kustosza, organizowano kolejne jubileusze jego urodzin.

Świadomie, bo dla mamony.

Dojrzałe owce i barany nie musiały wiedzieć o intymnym pożyciu i krzywdach jakie wyrządzał najmłodszym ich owieczkom.

Księża Marianie, gdy sprawę nagłośniono w mediach, szybko uprzedzili akcje zakrycia pomnika przez polityków , sami ale dopiero w maju 2019 roku zasłaniając białą, ogromną płachtą cały pomnik.

W czerwcu 2019 pomnik całkowicie usunięto -jak informowała TVP Poznań.

Licheński pomnik wrócił na swoje miejsce po precyzyjnym usunięciu z cokołu postaci księdza Makulskiego – została na nim tylko rzeźba Jana Pawła II.

To pierwszy raz w historii Polski, kiedy pomnik z papieżem został zdemontowany.

I to chichot historii sprawił, że przez księdza... pedofila.

Zgromadzenie Ojców Marianów wydało jedynie takie oświadczenie:

"Ks. Makulski podporządkował się postanowieniom Stolicy Apostolskiej, zaś decyzją przełożonych zakonnych został odsunięty od pełnienia jakiejkolwiek działalności duszpasterskiej" - informowało wówczas Zgromadzenie.

"Głębokim bólem napełnia nas cierpienie ofiar przestępstw pedofilii popełnionych przez ludzi Kościoła. Nic nie jest w stanie wynagrodzić im tej krzywdy" - napisano dyplomatycznie w tymże oświadczeniu.

Czyżby nic?

A może chociaż cząstka z tych setek tysięcy złotych zebranych w ciągu tych utajonych 16 lat?

Ks.Eugeniusz Makulski zmarł 12 listopada 2020.

Za 100 lat żaden badacz historii kościoła, w żadnym kościelnym dokumencie nie przeczyta , że kiedykolwiek postawiono mu jakikolwiek zarzut o pedofilię czy..... skazano.

Jak też innym , pochowanych przed ręką sprawiedliwości przez biskupów i kardynałów, podobnych mu kapłanów, którym pozwolono niepokojonym odejść z tego do innego, lepszego dla nich świata.

Jakże czystych i być może jako kolejnych świętych męczenników, za kolejne 100 lat?

W Polsce narasta fala odchodzenia z KK wiernych-zwana apostazją.

Jak wynika z komunikatu Instytutu Statystyki Kościoła, w roku 2020 tylko w mojej archidiecezji (poznańskiej) odnotowano 370 takich wniosków.

Nie wszystkie wnioski dotyczą apostazji, czyli wyrzeknięcia się Boga i religii chrześcijańskiej.

Część z nich to jedynie chęć wystąpienia ze wspólnoty Kościoła katolickiego.

Do innej.

Mnie osobiście zasmuciła zapisana na fotografii sytuacja, że metalowe zagrody stanęły między symbolem miłości i nauczania o niej, a wiernymi.

A ów symbol Bracia Marianie, musieli przykryć płachtą.

Dobrze,że nie wezwano tam jeszcze zwartych pododdziałów policji z pałami, bronią gładkolufową gazem i armatkami wodnymi.

Toż dopiero stanowiło by chichot historii.

Na zakończenie moja konkluzja:

Kto dziś występuje z Kościoła z powodu księdza, to tak naprawdę nigdy do niego nie wszedł z powodu Chrystusa.

3) Kartka z kalendarza:

34 lata temu,w Lesie Kabackim, samolot pasażerski Ił-62M. SP-LBG „Tadeusz Kościuszko” Polskich Linii Lotniczych LOT, uległ o godzinie 11:12:13 katastrofie, w trakcie podchodzenia do lądowania awaryjnego, po awarii silników.

Zginęli wszyscy znajdujący się na pokładzie – 183 osoby.

Wbrew "plotkom" rozsiewanym przez pana Antoniego Macierewicza, to była ta największa w historii polskiego lotnictwa katastrofa lotnicza.

Tego się nie dowiecie z mediów państwowych.
U mnie tak, bo korzystam z różnych źródeł a również z portali regionalnych.

Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te-które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.

Czytajcie,czytajcie!

Ale czytajcie z wielu źródeł, dopóki jeszcze można.by samemu powziąć wiedzę lub stosowne wnioski.

Nie sugerując się komentarzami najętych dyżurnych, ciągle tych samych komentatorów, żadnej ze stron politycznej barykady.

Czytajcie także komentarze mojego Adwersarza, gdyż i On ma swoje osobiste racje, by opisywać z kolei pozytywy, w Naszym państwie.
W ten sposób się uzupełniamy.

To wcale nie przeszkadza w wierze.

Potwierdzam to swoim przykładem.

❄️ 3852#2 833 052 / ☠ 147#70 012

Copyright 1982 @ maska33